Na pomoc śmigłowcom przybyli strażacy, policja oraz żandarmeria wojskowa, niestety cała akcja na nic – pogoda nie daje za wygraną.
Wczoraj około godziny 13. zastęp z OSP Osiek został zadysponowany do pomocy przy… próbie odlotu 7. śmigłowców wojskowych w Bąkowie (gmina Wyrzysk), które od dwóch dni są uziemione przez mgłę. Na miejscu poza ochotnikami pojawili się także policjanci oraz żandarmeria wojskowa. Ich działania polegały na pomocy przy starcie maszyn, na około 30. minut zamknięto drogę powiatową prowadzącą z Osieka do Białośliwia.
Niestety cała akcja zakończyła się niepowodzeniem. W takich warunkach atmosferycznych śmigłowce nie są w stanie latać. Być może dziś uda się uruchomić śmigłowce i ruszyć dalej. Od poniedziałku w Bąkowie stacjonują śmigłowce z bazy w Powidzu, które musiały przerwać swój lot z powodu obfitej mgły.
fot. nasz najaktywniejszy czytelnik – Marcin Repczyc
szkoda, że Straż Miejska nie wpadła na pomysł kierowania ruchem przez cały dzień!! Postój śmigłowców przyciągał masę widzów, ludzie zatrzymywali auta na jezdni, wyczyniali cuda podczas manewrów stwarzając zagrożenie w ruchu!!! Gdzie była Straż? Może zgrywali resztki zdjęć z fotoradarów….?
osobne pytanie do Dowódcy ów wojsk…. Ponoć wojsko zajmujące w takiej sytuacji jakiś obszar zajmuje i powierzchnię na ziemi jak i przestrzeń powietrzną nad nią…. Co więc robili tam motolotniarze pokazujący swoje wyczyny nad śmigłowcami??? Dlaczego pozwolono na takie wyczyny, a tym samym zagrożenie!!!