Wczoraj strażacy z Białośliwia wyjeżdżali dwukrotnie. W pożarach na szczęście nikt nie ucierpiał.
W miniony czwartek przed godziną 12:00 zastęp GBA z OSP Białośliwie został zadysponowany do pożaru samochodu na ul. Czecha w swojej miejscowości. Na szczęście kierująca pojazdem błyskawicznie zareagowała na daną sytuację i sama zdołała ugasić palące się pod maską przewody. Działania ochotników trwały około 30 minut.
W dniu 14/01/16 kilka minut przed północą ochotnicy ponownie zostali zadysponowani do pożaru w Białośliwiu. Tym razem paliła się wiata w sadzie, cała altana znajdowała się w ogniu. Po dotarciu na miejsce strażacy błyskawicznie przystąpili do akcji gaśniczej.
–W środku znajdowały się skrzynki plastikowe i drewniane oraz drabiny do rwania owoców, po ponad dwugodzinnej akcji nasze działania zostały zakończone – informują strażacy z Białośliwia. Na miejscu pojawiła się także policja, w pożarze zużyto około 15 tyś. litrów wody.
Zdjęcia dzięki uprzejmości OSP Białośliwie.
